emilyx3.fotkoblog.pl

moje.

dzisiaj planuję się rozpisać, jak to ja.

nie wiem, ale od kilku dni jest tak zjebanie, że nawet nie mam na to słów.

teraz wiem, że już nie mam czasu na miłość, wgl nie mam ostatnio na nic czasu ani ochoty.

chłopak, którego poznałam, tak po prostu po 2 miesiącach nie wiem jakby to nazwać, kręcenie?
tak po prostu jak gdyby o mnie zapomniał, zmienił zdanie, wszystko się pomiędzy nami zmieniło, dlaczego?

chyba po prostu mam za dużo problemów, może najlepiej byłoby żebym nie związywała się jakoś specjalnie z ludźmi.

zaczęło się od problemów w szkole, potem przestałam ich wszystkich odwiedzać, przez co chyba to wszystko się zepsuło, nawet do niego napisałam, po tym wszystkim,  że już będe przychodzić, że go za wszystko przepraszam, on nawet nie ma tyle odwagi żeby mi powiedzieć prosto w twarz, czemu tak się zmienił w stosunku do mnie.

w niedzielę poszłam z kumpelą na mecz, w którym on grał. Przyszłam, specjalnie dla niego, żeby wszystko jakoś naprawić, on podobno nawet mnie nie zaważył, potem był festyn, nie miałam już zbytnio humoru, musiałam się jeszcze uczyć na drugi dzień do szkoły..

on wtedy tak naprawdę zrozumiał chyba,  że to nie ma sensu..

w chuj mi źle.

napisałabym to wszystko ładniej, ale źle mi, źle się czuję, nie chce mi się.

wszystko się wali.

pizda z matmy i chemii, pozdro.

nie wiem, miejmy nadzieję, że ta zmiana szkoły wypali, bo do tej szkoły nie chcę chodzić, nie po tym wszystkim, ja dziękuję.